Zrealizowane cele i korzyści dla klienta
W trakcie współpracy udało się odbudować i ustabilizować liczbę klientów stacji przy budżecie na poziomie ok. 50 zł dziennie. Przejście z kampanii automatycznych na ręczne, połączone z poprawą SEO i pełnym mierzeniem, sprawiło, że każda złotówka zaczęła pracować na realne wizyty.

Po naprawie analityki możliwe było dokładne śledzenie telefonów, formularzy i ruchu z Google, dzięki czemu klient zyskał pełną kontrolę nad wynikami i mógł zobaczyć, które działania faktycznie dowożą klientów.

Jak to zrobiłem?
- Uporządkowałem stronę pod kątem SEO – poprawiłem tytuły i nagłówki, usunąłem duplikaty i wymusiłem indeksację podstron po migracji, żeby Google znowu je widział i mógł je wyświetlać w wynikach.
- Wyłączyłem kampanie automatyczne i zastąpiłem je ręcznie prowadzonymi kampaniami Google Ads skierowanymi na lokalne, tańsze frazy związane z przeglądami i lokalizacją. Dzięki temu odzyskaliśmy kontrolę nad stawkami i miejscem wyświetlania reklam.
- Wdrożyłem pełną analitykę: GA4, GTM, Search Console oraz consent mode. Oznaczyłem kluczowe działania użytkowników (połączenia telefoniczne, formularz kontaktowy, kliknięcia w dane firmy), żeby mierzyć realne zapytania, a nie tylko wejścia na stronę.
- Na bieżąco optymalizowałem kampanie. Usuwałem nieopłacalne wyszukania, dopasowywałem stawki i rozwijałem frazy o niższej konkurencji, które w lokalnym biznesie dają najtańsze konwersje.
- Powiązałem reklamy z wizytówką Google Moja Firma, aby użytkownik, który szuka stacji kontroli w Sosnowcu, widział tę firmę zarówno w reklamach, jak i w mapach.
- Dopasowałem budżet i komunikaty do sezonowości (święta, wakacje) żeby ograniczyć spadki w okresach niższego zainteresowania i utrzymać stały napływ klientów.

